Japońscy analitycy ostrzegają jednak, że amerykański rząd demokratów może dążyć do większego zbliżenia z Chinami. Kandydatka na sekretarza stanu Hilary Clinton powtarza wprawdzie, że stosunki amerykańsko-japońskie pozostają filarem zagranicznej polityki USA. Jednak Tokio niepokoi rosnąca potęga Chin, które stały się trzecią największą gospodarką świata.