Wizytówką Pensylwanii jest szóste co do wielkości miasto USA - Filadelfia. Jego liberalni, dobrze wykształceni mieszkańcy oraz czarny elektorat z pewnością poprą Baracka Obamę. Pensylwania to jednak również rolnicza prowincja i przemysłowy Pitsburgh. Mieszkający tam robotnicy, ludzie starsi i słabiej wykształceni nieufnie podchodzą do młodego, czarnoskórego senatora z Illinois i właśnie dzięki tym grupom wyborców Hillary Clinton prawdopodobnie wygra dzisiejsze prawybory.
Na zwycięstwo byłej Pierwszej Damy wskazują niemal wszystkie sondaże. Hillary Clinton potrzebuje jednak zdecydowanego, przynajmniej kilkunastoprocentowego, zwycięstwa w Pensylwanii. Tylko w ten sposób może ona zmniejszyć dystans jaki dzieli ją do Obamy. Po dotychczasowych 40 pojedynkach czarnoskóry senator ma bowiem przewagę 800 tysięcy głosów i ponad 150 delegatów na konwencję. Była Pierwsza Dama ma coraz mniej czasu by odrobić tę stratę. Poza Pensylwanią prawybory w Partii Demokratycznej odbędą się już tylko w 9 stanach.