Arcybiskup Westminsteru Vincent Nichols powiedział telewizji BBC, że nie powinno to nikogo dziwić: "To jest wizyta państwowa i jeśli kiedyś nasz kraj zamknie drzwi, bo nie będzie nas stać na wizyty państwowe, to będzie smutny dzień, bo to by był gest izolacjonizmu". Co więcej, jest to pierwsza oficjalna wizyta papieska w Wielkiej Brytanii. Poprzednia, Jana Pawła II w 1982 roku miała wyłącznie duszpasterski charakter.
Arcybiskup Westminsteru nie wyklucza antypapieskich demonstracji po skandalach pedofilskich w Kościele, ale się ich nie obawia. Dodał, że papież zapewne spotka się z ofiarami, tak jak w toku innych swoich pielgrzymek w ostatnich latach, ale uczyni to prywatnie i na ich prośbę.
IAR