W całej Polsce odbyły się uroczystości w trzecią rocznicę katastrofy smoleńskiej.
Rano 96 razy uderzył dzwon Serce Łodzi- punktualnie o godzinie 8:41. Na placu katedralnym przed pomnikiem Jana Pawła II zgromadziło się kilkanaście osób, które zapaliły znicze w intencji ofiar katastrofy. O 18.00 w łódzkiej katedrze rozpoczęła się Msza święta w intencji ofiar katastrofy. Przewodniczy jej arcybiskup metropolita łódzki, Marek Jędraszewski. Po Mszy świętej do kościoła Podwyższenia Świętego Krzyża przy ulicy Sienkiewicza przejdzie marsz milczenia.
We Wrocławiu zaplanowano dwa marsze upamiętniające katastrofę. Pierwszy wyruszył o 15:30 z okolic przejścia świdnickiego do Rynku. Uczestnicy nieśli ze sobą zdjęcia ofiar. Z centrum miasta przemaszerowali do kościoła Na Piasku. Tam o 18.00 rozpoczęła się Msza święta, a po jej zakończeniu rozpocznie się kolejny pochód. Będzie to Marsz Milczenia do Rynku. Tam o 20.00 rozpocznie się Apel Poległych.
Przed sarkofagiem marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego w gdańskiej bazylice Mariackiej od rana palą się znicze i leżą kwiaty. Przed południem w 3. rocznicę katastrofy smoleńskiej, w której zginął, metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź odprawił tu nabożeństwo dla rodziny i bliskich.
Wojewoda śląski, marszałek śląski, przedstawiciele rządu i samorządu, a także mieszkańcy Katowic przyszli złożyć kwiaty na grobie Krystyny Bochenek. Wicemarszałek Senatu i dziennikarka Radia Katowice zginęła w katastrofie smoleńskiej. Kwiaty na grobie Krystyny Bochenek zostały złożone o godzinie 8.41. O tej samej porze uczczono także pamięć innych ofiar katastrofy smoleńskiej na Śląsku - posła Grzegorza Dolniaka oraz rzecznika praw obywatelskich - Janusza Kochanowskiego.
Pamięć o ofiarach smoleńskiej katastrofy wymaga ciszy i skupienia - powiedziała wojewoda lubelski Jolanta Szołno-Koguc. W trzecią rocznice katastrofy wojewoda w imieniu własnym i premiera oddała hołd Edwardowi Wojtasowi działaczowi ludowemu, posłowi Ziemi Lubelskiej, byłemu marszałkowi województwa, który zginął pod Smoleńskiem. Na jego grobie złożyła wieńce i zapaliła znicze - biały i czerwony.
Żołnierze z brygad, którymi dowodził generał Tadeusz Buk, po raz trzeci wystartowali w sztafecie poświęconej pamięci dowódcy, który zginął w smoleńskiej katastrofie. Rozpoczęli w Spale, zakończą 19 kwietnia w Żaganiu. Celem biegu jest wspomnienie byłego dowódcy wojsk lądowych oraz promocja wojska.
W sztafecie udział biorą żołnierze z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa oraz z 34 Brygady Pancernej w Żaganiu. To właśnie tymi jednostkami dowodził generał Tadeusz Buk. Start sztafety w Spale nawiązuje do rodzinnego miejsca dowódcy, którego ciało trzy lata temu złożono w grobie na spalskim cmentarzu.
Kilkudziesięciu mieszkańców Dziewierzewa koło Kcyni w województwie kujawsko-pomorskim uczciło pamięć oficera Biura Ochrony Rządu. Marek Uleryk zginął trzy lata temu w katastrofie smoleńskiej. Pochodził z Dziewierzewa. Był osobistym ochroniarzem żony prezydenta Marii Kaczyńskiej.
IAR
