Ćwiczenia, które rozpoczną się w najbliższy wtorek, będzie nadzorowało i koordynowało ministerstwo obrony. Generał Ryszard Frydrych - kierownik manewrów - już dziś przekazał mediom niektóre założenia i szczegóły ćwiczeń. Przestrzegł, że 27, 28 i 29 października mogą pojawić alarmy informujące o dużych skażeniach. Będą to alarmy ćwiczebne.
Większość ćwiczeń PATROL'09 będzie się odbywać jednak w zaciszu gabinetów, ponieważ ich głównym celem jest dostosowanie systemów poszczególnych resortów do wspólnego działania na wypadek masowego skażenia.
Generał Ryszard Frydrych poinformował, że zaplanowano też 4 epizody praktyczne, między innymi w porcie szczecińskim i w warszawskim metrze. Na stacji Młociny w nocy z 28 na 29 października służby ratunkowe przećwiczą akcję ewakuacji i odkażania po podłożeniu w metrze trującego sarinu - podkreślił generał Frydrych. Ćwiczenie ma dać odpowiedź na pytanie o to, czy polskie służby ratunkowe są przygotowane na takie zagrożenie. Chodzi o ewakuację mieszkańców, ale także przygotowanie szpitali na przyjęcie rannych oraz neutralizację skażenia.
Międzyresortowe ćwiczenie to konsekwencja rozporządzenia Rady Ministrów z 2006 roku. Manewry mają być przede wszystkim sprawdzianem dla służb cywilnych. Florian Naumczyk z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa podkreślił, że rozmieszczone na co dzień w różnych ministerstwach służby, muszą w tym ćwiczeniu mówić jednym głosem i współdziałać tak, jak to się odbywa w armii. W przeciwieństwie do służb mundurowych, służby cywilne nie posiadają tak dobrze przećwiczonych procedur. Dlatego ćwiczenia PATROL'09 powinny przygotować służby cywilne na działania w przypadku zagrożenia atakiem środkami chemicznymi.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa zapowiada, ze podobne ćwiczenia będą się odbywały co trzy lata.