Festiwal powstał z inicjatywy byłego burmistrza Wiecznego Miasta Waltera Veltroniego, znanego kinomana. Po zwycięstwie w wyborach komunalnych prawicy nazwę "Festa del cinema", święto kina, zamieniono na tradycyjne określenie "festiwal". Zastanawiano się także, czy ma on być "międzynarodowy". Początkowo nowe władze miasta, uważały, że należy promować rodzimą kinematografię i zrezygnować z filmów zagranicznych, szczególnie amerykańskich. Tak się nie stało i festiwal otworzy projekcja najnowszego filmu Ala Pacino "Chinese Coffee", on sam zaś odbierze nagrodę przyznaną nowojorskiemu Actors Studio, które wykształciło całą plejadę gwiazd ekranu.
W środę 29 października festiwalowa publiczność zobaczy kolejno "Serce na dłoni" Krzysztofa Zanussiego oraz polsko-francusko-włoską koprodukcję "Rezolucja 819" w reżyserii Giacomo Battiato, znanego z dwóch filmów o Janie Pawle II. W filmie tym, opowiadającym o poszukiwaniu zbrodniarzy wojennych z byłej Jugosławii, znalazł się również wątek zbrodni katyńskiej.
Festiwal zakończy się 31 października.