Dzień po nim zmarł jego ojciec, Andrzej Bachleda Curuś - znakomity polski śpiewak operowy, również doskonały narciarz.
Pogrzeb ojca i syna odbędzie się w środę na nowym cmentarzu w Zakopanem.
Dla stolicy Tatr to ogromna strata. Odeszło dwóch znakomitych narciarzy, bo właśnie Andrzej senior w swoich dwóch synach zaszczepił miłość do tego sportu.
Syn Andrzeja seniora - Jan Bachleda Curuś był też dwukrotnym uczestnikiem mistrzostw świata. 18 razy zdobywał mistrzostwo Polski w konkurencjach alpejskich. Jego starszy brat - Andrzej Bachleda Curuś, to pierwszy polski narciarz który zdobywał medale w mistrzostwach świata w konkurencjach alpejskich - w 1970 roku - brąz, a cztery lata później w St. Moritz - srebro.