Dziś podsumowano w Warszawie kampanię społeczną "Młoda Warszawa bez procentów", która ma na celu ograniczenie sprzedaży alkoholu młodzieży. Władze miasta razem z Homo Homini - inicjatorem kampanii - chcą uświadomić sprzedawcom, że powinni żądać od każdej młodej osoby dowodu tożsamości.
Włodzimierz Paszyński podkreśla, że jeżeli urzędnicy będą mieli dowody na to, iż przedsiębiorca sprzedaje alkohol nieletnim, koncesja zostanie cofnięta. Bedziemy robić wszystko - zapewnia Paszyński - żeby wdrożyć w tej sprawie postępowanie administracyjne.
Z badań, jakie przeprowadziło Homo Homini, wynika, że 90 procent nastolatków piło alkohol, a połowa twierdzi, że nie miałaby kłopotu z kupnem piwa. Na podstawie tych badań władze Warszawy chcą dotrzeć z akcją edukacyjną do sprzedawców alkoholu - podkreśla Irena Chmiel ze stołecznego biura polityki społecznej. Jej zdaniem, należy wzmocnić ich pozycję, wykształcić umiejętności z zakresu komunikacji społecznej, asertywności, umiejętności mówienia "nie", przełamania się i poproszenia o dowód tożsamości.
Na ponad 4300 przebadanych sklepów w Warszawie 202 znalazły się na "czarnej liście". Najlepiej wypadły dzielnice: Bielany, Ochota i Ursus, a najgorzej Targówek, Wawer i Wola. Dane na temat sklepów, które sprzedają alkohol nieletnim trafią między innymi do straży miejskiej oraz do policji.
Jak zapowiada młodszy aspirant Karolina Makos z Komendy Stołecznej Policji, funkcjonariusze będą baczniej przyglądać się takim placówkom. Policjanci będą patrolować, pojawiać się w takich sklepach.
Warszawa - pod względem dostępności alkoholu dla nieletnich - nie wypada źle na tle innych miast w Polsce. Z badań, jakie Homo Homini przeprowadziło w Mielnie i Jastarni, wynika, że sprzedawcy w miejscach sezonowej sprzedaży alkoholu chętniej sprzedają go również nieletnim - podkreśla Marcin Duma z Homo Homini. To - jego zdaniem - rodzi większe poczucie bezkarności. Ludzie, którzy tam prowadzą działaność gospodarczą - w opinii Dumy - są nastawieni na zysk, działalność prowadzą w krótkoterminowej perspektywie. W Warszawie tak nie jest, jego zdaniem, bo tamtejsi sprzedawcy mają koncesje stałe odnawialne i to jest ich źródło zysku. Dlatego też troszczą się o to, żeby nie mieć problemu z kontrolami,
Z danych policji wynika, że rośnie liczba nieletnich, którzy byli pod wpływem alkoholu i zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy. W ubiegłum roku zanotowano 242 takie przypadki, a w tym roku - 300. Dla młodych ludzi kupno alkoholu nie jest żadnym problemem. Jak mówią, zawsze można znaleźć sklep, w którym bez problemu można kupić piwo, wino lub inny alkohol.
W ubiegłym roku w Warszawie w 16 punktach cofnięto zezwolenie na sprzedaż alkoholu.
W październiku rozpoczyna się II etap kampanii " Młoda Warszawa bez procentów". W punktach, w których sprzedawano alkohol nieletnim, zostaną przeprowadzone szkolenia z zakresu asertywności i umiejętności interpersonalnych. Programem szkoleń zostanie objętych około 2 tysiące osób.
