Kościół katolicki obchodzi 41 Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu. Arcybiskup Głódź, przewodniczący Rady do spraw Środków Społecznego Przekazu przy Konferencji Episkopatu Polski, powiedział, że nie można, mając ukształtowany system wartości, służyć antywartościom. Wiąże się z tym sprawa wierności i zdrady w okresie komunistycznym. Arcybiskup podkreślił, że media w poszukiwaniu sensacji nieraz wydawały wyroki na ludzi podejrzanych o współpracę z komunistycznymi strukturami, także ludzi Kościoła. Wyroki te nie zawsze miały podstawy, a oskarżonym nie dano prawa do obrony - mówił duszpasterz.
Arcybiskup Głódź podkreślił, że dziennikarze są powołani do służby prawdzie i wolności. Wartością autentycznego dziennikarstwa jest zaś - jak zaznaczył - budowanie wspólnoty oraz jedności myśli i ducha. Arcybiskup dodał, że gdy odchodził Jan Paweł II, polskie media dały świadectwo wspólnoty. Był to szczególny przykład mobilizacji dziennikarskich serc - powiedział duszpasterz.
Duchowny podkreślił, że dzisiejszy świat bezkrytycznie wierzy mediom, co nakłada szczególną odpowiedzialność na dziennikarzy. Powinni więc oni rozważać, komu i czemu ma służyć ich powołanie. Arcybiskup Głódź wezwał dziennikarzy, aby nie szli na kompromisy z własnym sumieniem i unikali "lukrowania" rzeczywistości. Podkreślił, że to od dziennikarzy w dużej mierze zależy zmiana stylu debaty publicznej, która powinna służyć przyszłości kraju, a nie doraźnym rozgrywkom. Arcybiskup przyznał jednak, że prezentowanie pozytywnych wartości jest utrudnione przez różnorakie naciski i rywalizację konkurencyjną w mediach.
