Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Pielęgniarek i Położnych Dorota Gardias podkreśliła, że pikieta będzie trwała, dopóki nie zostaną wznowione rozmowy z głodującymi i strajkującymi siostrami w 4 szpitalach na Podbeskidziu. Pielęgniarki z tamtych placówek domagają się podwyżek płac.
Pielęgniarka Barbara Nowak z Sosnowca podkreśla, że protestujące są zdeterminowane i będą pikietować ministerstwo zdrowia aż do skutku.
Jutro zarząd krajowy Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych ma zdecydować o ewentualnym rozszerzeniu akcji protestacyjnej.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.