Zawodnicy za pomocą łazika mieli do wykonania w trudnych warunkach skomplikowane zdania, między innymi: rozpoznanie terenu, pobranie próbki gleby i poszukiwanie w niej śladów życia oraz dostarczenie pakietu medycznego rannemu astronaucie. MAGMA2 - łazik marsjański skonstruowany przez studentów z Politechniki Białostockiej, wyposażony został w heksakoptery - obiekty latające, umożliwiające obserwację terenu z powietrza.
Wojciech Głażewski, główny instruktor łazika, powiedział, że drogą do sukcesu Polaków było przede wszystkim skoncentrowanie się na praktycznym zastosowaniu wynalazku. Przy o wiele skromniejszym nakładzie finansowym w porównaniu do Amerykanów, wspieranych przez NASA, to projekt polskich studentów okazał się najlepszy.
Wojciech Głażewski, wyjaśniał główne przeznaczenie łazika. Z racji jego nazwy, ma on służyć w pracach nad eksploracją Marsa. Wspomniał również o projektach, których autorami są polscy naukowcy. Jest to na przykład baza dla astronautów, umożliwiająca im przeżycie na planecie przez okres kilku miesięcy.
Pozostałe drużyny z Polski: SCORPIO z Politechniki Wrocławskiej i COPERNICUS z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika zajęły odpowiednio czwarte i szóste miejsce.