Do spotkań na szczycie nie dochodzi od czterech lat, od kiedy Lech Kaczyński odwołał rozmowy. Oficjalnym powodem była choroba prezydenta, nieoficjalnym - porównanie Lecha Kaczyńskiego przez jeden z niemieckich dzienników - do kartofla.
Minister do spraw europejskich Mikołaj Dowgielewicz do tamtych zdarzeń nie chce wracać. Tuż przed rozmowami mówił, że w tak słonecznym dniu jak dzisiejszy o polityce zagranicznej w 2006 roku woli zapomnieć.
Minister zapewnił, że stronie polskiej zależy na tym, by współpraca w ramach Trójkąta Weimarskiego rozwijała się. Jak mówi, żałuje, że prezydenci Polski i Francji a także kanclerz Niemiec nie spotykają się, natomiast - jak dodaje - ma nadzieję, że dialog na najwyższym szczeblu zostanie odnowiony.
Na początek kwietnia zaplanowano spotkanie szefów dyplomacji Trójkąta Weimarskiego.