Jednak mimo, że metro istnieje już dziesięć lat, projekt jest w fazie testów. Rzecznik metra Krzysztof Malawko mówi, że kosztują one kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dodaje, że na razie nie wiadomo kiedy nowe zabezpieczenia pojawią się na peronach, bo potrzebne są jeszcze nowe przepisy, które musi wydać minister infrastruktury.
Zamontowanie ułatwień dla niewidomych teraz byłoby nielegalne ponieważ nie mają one odpowiednich atestów. Odpowiednie rozporządzenie ma pojawić się jesienią. Wtedy rozpocznie się poszukiwanie środków finansowych i rozpisywanie przetargów. Metro przewiduje, że prace może udać się rozpocząć w tym roku.