Według gazety, pociski RBS 15 Mk III będą najpotężniejszą bronią naszej floty. Jeden jest w stanie posłać na dno niszczyciel o długości około 100 metrów. Rakiety o zasięgu powyżej 200 kilometrów trafią na pokłady trzech okrętów typu Orkan. Mimo że pływają pod polską banderą od ponad 11 lat, do tej pory nie zainstalowano na nich ich podstawowej broni, czyli rakiet przeciw innym okrętom. Choć ustawowy plan modernizacji sił zbrojnych na lata 2001-2006 przewidywał, że takie pociski już powinny znaleźć się na orkanach, mają zostać dostarczone dopiero w latach 2009-12 - czytamy w "Życiu Warszawy".
Dziennik dodaje, że na razie dwa z trzech orkanów zostały wyposażone w nowe radary, systemy walki radioelektronicznej i dowodzenia. Modernizacja trzeciego okrętu zakończy się w przyszłym roku.
Na pocieszenie pozostaje marynarzom to, że rakiety RBS 15 Mk III, produkowane przez koncern SAAB Bofors Dynamics, należą do najnowocześniejszych pocisków morskich. Pocisk o masie startowej 800 kilogramów i długości blisko 4,5 metra leci do celu tuż nad powierzchnią wody, dostosowując wysokość do stanu morza. Przez to niezwykle trudno go zniszczyć - wyjaśnia "Życie Warszawy".
Życie Warszawy/jędras