Mężczyźnie postawiono zarzut pomocnictwa byłem kamerdynerowi papieża.
Paolo Gabriele został równo przed miesiącem skazany na półtora roku więzienia z kradzież tych dokumentów. Teraz, w osobnym postępowaniu, watykański informatyk, a także bliski znajomy skazanego, odpowiada za udzielanie mu pomocy.
Sąd, który skazał Gabriele, wykluczył jakoby miał on wspólników i Claudio Sciarpelletti sądzony jest jedynie za to, że przekazywał innym skradzione dokumenty, nie znając nawet ich treści. Grozi mu za to kara do roku więzienia.
Sciarpelletti, który nie jest obywatelem Państwa Watykańskiego, lecz włoskim, w drugiej połowie maja przebywał jeden dzień w watykańskim areszcie śledczym, po czym za kaucją został wypuszczony na wolność. Świadkiem w jego procesie będzie Paolo Gabriele, odbywający od 25 października karę więzienia. Mimo wielokrotnych zapowiedzi, Benedykt XVI nie skorzystał jeszcze wobec niego z prawa łaski.
IAR