Benedykt XVI nawiązał do orędzia na tegoroczny światowy dzień pokoju, obchodzony 1 stycznia, którego tematem był związek wolności religijnej z pokojem. Podkreślił, że pokój można budować i zachowywać wyłącznie wtedy, gdy człowiek może swobodnie poszukiwać Boga i służyć Mu w swoim sercu, w swoim życiu i w relacjach z innymi. Niestety - dodał papież - prawo to jest często łamane, czego dowodzi sytuacja chrześcijan w Iraku i niedawny zamach na kościół koptyjski w Aleksandrii w Egipcie. Ten szereg ataków to kolejny sygnał, by rządy tego regionu, mimo trudności i zagrożeń, niezwłocznie podjęły kroki mające na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa mniejszościom religijnym - powiedział papież. Benedykt XVI z uznaniem wyraził się o inicjatywie kilku krajów europejskich - w tym Polski - aby w sprawie wolności religijnej wypowiedziała się Unia Europejska.
Mówiąc o niedopuszczalnym zmuszaniu wiernych do wyboru pomiędzy wiarą a lojalnością wobec państwa, papież wspomniał Chiny. Jednocześnie potępił coraz częstsze na Zachodzie próby zepchnięcia religii na drugi plan, wyrugowania jej z życia publicznego i procesów legislacyjnych, a także tendencję do usuwania symboli religijnych. W tym kontekście podziękował krajom, które sprzeciwiły się usunięciu krzyża z miejsc publicznych, czego domagał się trybunał w Strasburgu. Na zakończenie Benedykt XVI powiedział, że religia nie powinna być dla społeczeństwa żadnym problemem, ponieważ nie jest źródłem konfliktu.