Objawienie Pańskie jest świętem światła, a przybycie Mędrców ze Wschodu do Betlejem to początek wielkiej procesji, która trwa przez całą historię, przypomniał Benedykt XVI, wyjaśniając znaczenie uroczystości Trzech Króli. Porównując następnie do nich biskupów, papież podkreślił, że i oni muszą być ludźmi czujnego serca, słyszeć cichy język Boga i odróżniać prawdziwe od tego, co pozorne. Przede wszystkim zaś muszą mieć "niespokojne serce" i zachować je, "nawet jeśli dzisiaj bardzo skutecznymi narkotykami usiłuje się wyzwolić człowieka od tego niepokoju" - mówił Benedykt XVI.
Nawiązując do gwiazdy, która wskazywała królom drogę do Betlejem, papież wspomniał o różnych hipotezach na ten temat, m.in. że mogła to być tzw. supernowa, po czym wyraził nadzieję, że naukowcy będą kontynuować tę dyskusję. Nowo wyświęconym biskupom życzył, by sami byli gwiazdami Boga dla ludzi.
IAR