Minister gospodarki powiedział, że bank centralny powinien brać przykład z banków Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, które zliberalizowały politykę monetarną pomagając swoim rządom. Zdaniem ministra, rozluźnienie restrykcyjnej polityki banku doprowadzi w przyszłym roku do 3-procentowego wzrostu węgierskiej gospodarki. Gyorgy Matolscy powiedział, że węgierski rząd nie może stosować polityki dalszego "zaciskania pasa" kosztem obywateli.
Według ministra gospodarki, Węgrzy muszą zrozumieć, że wzrost gospodarczy zależy od decyzji rządu, a nie kredytów zaciąganych za granicą. "Węgry z całą pewnością nie skorzystają z propozycji Funduszu Walutowego" - powiedział Gyorgy Matolscy. Minister przypomniał też, że kadencja czterech przedstawicieli 7-osobowej Rady Monetarnej kończy się w marcu przyszłego roku. Wyraził nadzieję, że nowi przedstawiciele Rady, którzy zostaną zatwierdzeni przez prezydenta Węgier, będą w stanie zaakceptować obecne priorytety rządu.