Peter Szijarto - rzecznik węgierskiego rządu poinformował, że już w poniedziałek premier Viktor OrbanOrban złoży sprawozdanie z wyników unijnego szczytu w Brukseli węgierskim deputowanym. Na pytania dziennikarzy, czy posłowie poprą międzyrządową umowę, Szijarto odpowiedział wymijająco, że "rządzący Fides ma poparcie większości konstytucyjnej".
Bardziej otwarta była Enikö Györi - sekretarz stanu węgierskiego MSZ do spraw Unii Europejskiej, która oświadczyła w publicznym radiu, że "Węgry nie mają powodu, aby nie podpisywać umowy międzyrządowej".
Kilka godzin wcześniej premier Viktor Orban nie wykluczył zmiany stanowiska Węgier w tej sprawie tłumacząc, że wyjeżdzając na szczyt do Brukseli nie uzyskał mandatu deputowanych na znaczące "ograniczenie węgierskiej suwerenności". Premier stwierdził, że decyzję muszą podjąć posłowie Zgromadzenia Narodowego, przypomniał jednak, że wzmocnienie Wspólnoty było priorytetem węgierskiego przewodnictwa w Unii w pierwszej połowie tego roku.