Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Węgry - katastrofa - kolejne ofiary

0
Podziel się:

Do siedmiu wzrosła liczba ofiar śmiertelnych wycieku toksycznego czerwonego szlamu z huty aluminium w Ajka na Węgrzech. Ciała dwóch kolejnych osób uznawanych dotąd za zaginione znaleziono w pobliżu miejscowości Devecser. Kilka godzin wcześniej w szpitalu w Veszprem zmarła piąta ofiara katastrofy - starszy mężczyzna, który doznał poparzeń trzeciego stopnia.

Toskyczna fala ścieków już drugi dzień wpływa do Dunaju.
Węgierskie władze odrzucają możliwość katastrofy biologicznej. Premier Viktor Orban, który przebywał dziś z roboczą wizytą w Sofii, powiedział dziennikarzom, że "sytuacja jest już opanowana". Szef MSW Szandor Pinter zapewnił, że zasadowość wody w Dunaju nie przekracza 8 stopni w skali PH. Do podobnego wniosku doszły słowackie władze, które monitorują czystość wody w Dunaju na wspólnym 100-kilometrowym słowacko-węgierskim odcinku granicznym.
Eksperci słowackiego Urzędu Gospodarki Wodnej potwierdzili, że po południu zasadowość wody nie przekracza 8 stopni w skali PH. Rzeczniczka ministerstwa gospodarki Katarina Durica twierdzi, że wszystko jest w porządku: " Te wartości nie wskazują na zanieczyszczenie wody. W porównaniu z wczorajszym dniem dziś zasadowość wody jeszcze bardziej spadła".
Innego zdania są aktywiści Greenpeace, którzy oskarżają węgierski rząd o utajenie informacji na temat skali zagrożenia. Działacze pobrali próbki czerwonego szlamu z miejsca katastrofy i przeanalizowali je w Federalnym Biurze Środowiska Naturalnego w Wiedniu. Okazało się wówczas, że zawartość arsenu, chromu i rtęci w pobranych próbkach wielkorotnie przekracza dopuszczalne normy. Według nich do skażonej wody i ziemi przedostało się aż 60 ton arsenu.
Na pytania dziennikarzy czy słowacki resort gospodarki przeprowadzał badania metali ciężkich w wodzie Dunaju Katarina Durica odpowiedziała negatywne.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)