Stasiak tłumaczył, że dzięki takiej decyzji prezydenta Lecha Kaczyńskiego będzie mógł zajmować się nie tylko kwestiami bezpieczeństwa. Podkreślił, że nowa praca przynosi mu nowe i ciekawe wyzwania. "Bardzo się cieszę, że będę mógł stawić czoło tym wyzwaniom wspierając pana ministra Piotra Kownackiego" - powiedział ustępujący szef BBN.
Stasiak nie potwierdził spekulacji, że został usunięty z BBN-u za oddanie kontroli nad aktami komisji weryfikacyjnej WSI. Zdementował też opinie, że ma przejąć większość obowiązków Piotra Kownackiego, który miał w ostatnim czasie kilka medialnych wpadek. "Proszę nie szukać dziury w całym" - odpowiedział na pytania dziennikarzy. Dodał, że stanowisko które obejmuje jest dla niego awansem i dowodem zaufania prezydenta i nadzieja na ścisłą współpracę z Lechem Kaczyńskim.
Również Aleksander Szczygło pytany w tej sprawie powiedział, że nie ma nic do dodania do opinii prezydenta, który bardzo pozytywnie ocenił pracę Stasiaka.