"The Times" informuje na swojej stronie internetowej, że Marie Colvin zginęła wraz z francuskim fotoreporterem Remi Ochlikiem. BBC identyfikuje dzielnicę ostrzeliwaną przez artylerię rządową jako Baba Amr, a trafiony budynek jako centrum, prasowe powstańców. Rakiety trafiły najpierw sam budynek, a kiedy ludzie zaczęli z niego uciekać, również sąsiedni ogród - podaje BBC. Według doniesień, w bombardowaniu Baba Amr już wczoraj zginęło 40 osób, w tym syryjski wideo-blogger Rami al-Sayed, który zamieszczał w internecie reportaże z Homs, pokazywane przez światowe media. Jego brat opublikował wideoklip ukazujący ciało Ramiego al-Sayeda w zaimprowizowanym szpitalu.
Dziennikarze zabici w Homs przedostali się do Syrii nielegalnie, ale w zeszłym miesiącu w tym samym mieście zginął francuski dziennikarz telewizyjny Giles Jacquier, który został tam oficjalnie zaproszony przez władze syryjskie.
IAR