Zdaniem konstytucjonalisty nie należy przeceniać skali możliwych nieprawidłowości, ponieważ chodzi o zbyt małą liczbę głosów.
Piotr Winczorek nie wyklucza, że cała sprawa jest wynikiem pomyłki związanej z tym, że w Brukseli oddawało głosy wiele osób przebywających tam tymczasowo.
Podczas polskich wyborów prezydenckich, w Belgii były trzy komisje wyborcze - w konsulacie, w przedstawicielstwie naszego kraju przy Unii Europejskiej i w polskiej szkole w Antwerpii.
W głosowaniu w Belgii wygrał Bronisław Komorowski, zdobywając 4318 głosów - ponad dwa razy więcej niż jego główny konkurent Jarosław Kaczyński.