Francuska marynarka wojenna przez kilka lat poszukiwała stoczni złomowej, która zgodzi się przyjąć i pociąć nafaszerowany azbestem okręt. Nawet stocznie w Indiach i Egipcie stwierdziły, że lotniskowiec, o długości 238 metrów, jest zbyt toksyczny. Brytyjska firma Able UK uzyskała jednak zgodę rządowej agencji ochrony środowiska i olbrzymi okręt o wyporności 33 tysięcy ton zostanie rozebrany na kawałki i pocięty w stoczni Graythorpe.
Mieszkańcy okolicznych miejscowości protestują argumentując, że nie da się w czysty sposób pociąć pancernych blach poprzekładanych 700 tonami azbestu. Zarząd firmy Able UK twierdzi, że dysponuje odpowiednią technologią, a agencja ochrony środowiska zapewnia, że skomplikowana operacja będzie prowadzona pod ścisłą kontrolą inspektorów rządowych.