Pole position, miejsce w pierwszym rzędzie na Placu św. Piotra, obiecał Robertowi Kubicy kardynał Stanisław Dziwisz. Polski kierowca z niego jednak nie skorzysta: "Oficjalnie potwierdzam, że nie będzie to możliwe" - powiedział Polskiemu Radiu menadżer Kubicy Daniele Morelli. Wyjaśnił, że program rehabilitacji i fizjoterapii kierowcy jest w najbliższych miesiącach wyjątkowo napięty: "Robert nie może sobie pozwolić na nic, co nie jest związane z tym programem".
Morelli zapowiedział, że w końcu kwietnia Kubica wypisany zostanie ze szpitala w Pietra Ligure na północy Włoch, gdzie przywieziono go w ciężkim stanie 6 lutego po wypadku w rajdzie samochodowym i gdzie poddany został aż czterem operacjom.
Postęp w rehabilitacji kierowcy potwierdził ortopeda, który go operował, doktor Francesco Lanza, ujawniając, że Kubica zaczyna już chodzić i niebawem będzie mógł opuścić szpital.