W ciągu ostatnich dziesięciu dni życie straciło w ten sposób aż osiemnastu grzybiarzy. Do wypadków dochodzi najczęściej w górach na północy kraju. Tamtejsze lasy, po obfitych opadach deszczu, przyciągają tysiące amatorów zbierania grzybów. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa, czyhającego na nieostrożnych. Wyruszając często przed świtem, gubią się i wpadają do przepaści. Ratownicy górscy ostrzegają, by wybierający się na grzyby, najczęściej turyści, pamiętali o elementarnych zasadach bezpieczeństwa. Poczynając od obuwia, którym nie mogą być kalosze. Nie wolno zapominać o telefonie komórkowym i wybierać się na grzybobranie w pojedynkę.
IAR