Jak przypominają meteorolodzy, tak gorąco było ostatnio w 1982 roku. To dobra wiadomość chyba tylko dla kibiców: na hiszpańskim Mundialu Włosi zdobyli wówczas mistrzowski tytuł.
Antycyklon, któremu nadano imię rzymskiego pogromcy Kartaginy Scypiona Afrykańskiego, wyciska z Włochów ostatnie poty już od blisko tygodnia. Wszędzie temperatura jest wyższa o dziesięć stopni od średniej o tej porze roku. Włosi zaczynają powoli mieć już tego dosyć, przede wszystkim ci, którzy stracili dach nad głową w wyniku majowego trzęsienia ziemi w Emilii Romanii i mieszkają teraz w namiotach, gdzie temperatura przekracza 40 stopni Celsjusza.
IAR