Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Włochy -Concordia-prokuratura

0
Podziel się:

Na wycieczkowcach włoskiego armatora Costa wśród oficerów na porządku dziennym były narkotyki, alkohol i prostytucja. Prokuratura w Grosseto prowadzi dochodzenie w sprawie katastrofy statku "Concordia", w której zginęły 32 osoby. O skandalicznym zachowaniu oficerów powiadomiły prokuraturę dwie byłe pracownice firmy.

Gdyby nie śmiertelne ofiary fatalnego manewru, który spowodował uderzenie jednostki w podwodne skały i częściowe zatonięcie, wiadomości o tym, co działo się na ogół na pokładzie tego, jak i innych statków armatora, nie dostałyby się nigdy do mediów. Choć, jak ujawniono, dwie współpracujące obecnie z prokuraturą kobiety, donosiły o tym wcześniej swoim pracodawcom. Obie twierdzą, że na ich oczach oficerowie zażywali kokainę, często byli pijani, molestowali kobiety będące członkami załogi oraz pasażerki. Zachowanie takie nie było obce kapitanowi statku Francesco Schettino, któremu w związku z katastrofą 13 stycznia u wybrzeży Toskanii postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci i opuszczenia jednostki przed końcem ewakuacji pasażerów. Jedną z pierwszych inicjatyw prokuratora było poddanie kapitana badaniom na obecność narkotyków. Ich wynik - jeszcze nieoficjalny - jest dla opinii publicznej niepojęty: stwierdzono, ze na włosach Schettino znaleziono ślady kokainy, lecz kontakt z nią mógł nastąpić w
laboratorium.

Informacyjna Agencja Radiowa /IAR/, Marek Lehnert, Rzym/łut/

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)