W nocy z niedzieli na poniedziałek 38-letni Giuseppe Setola wydostał się z zastawionej na niego pułapki chowając się w kanale. Zranił sobie przy tym rękę i dziś szukał pomocy lekarskiej w prywatnej klinice. Kiedy zobaczył policjantów, próbował uciekać dachami. Tym razem nie udało mu się jednak uciec.
Setola był poszukiwany od kwietnia ubiegłego roku, gdy dzięki fałszywemu zaświadczeniu lekarskiemu wyszedł z więzienia i otrzymał areszt domowy. Założył wtedy komando egzekucyjne, które ma na swoim koncie szereg morderstw, w tym zabójstwo sześciu imigrantów z Afryki.
Pierwszy cios wymiaru sprawiedliwości spotkał mafiosa rano, gdy skonfiskowano mu majątek wartości dziesięciu milionów euro.