Według szefa resortu spraw zagranicznych, została wybrana osoba, która ma zarówno duże szanse, jak i doświadczenie. Minister Sikorski podkreślił, że decyzja w tej sprawie została podjęta ponad podziałami politycznymi.
W podobnym tonie wypowiadał się były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Kowal z Prawa i Sprawiedliwości. W jego opinii, ważne jest to, aby Polacy zajmowali wysokie stanowiska w organizacjach międzynarodowych, bez względu na przynależność partyjną.
Z kolei była szefowa kancelarii prezydenta Anna Fotyga może zostać ambasadorem Polski przy ONZ, co krytycznie ocenia wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński. Jego zdaniem, w przypadku tej kandydatury brakuje kwalifikacji dyplomatycznych.
Minister Sikorski przyznał, że nominacji Anny Fotygi na ambasadora Polski przy ONZ dokonuje na prośbę prezydenta Lecha Kaczyńskiego.