Włoska separatystyczna Liga Północna złożyła w parlamencie projekt ustawy regulującej budowę i działalność meczetów. Poparł go minister spraw wewnętrznych Roberto Maroni (na zdjęciu), który jest członkiem kierownictwa tej partii.
Liga Północna przedstawiła swój projekt po wczorajszym aresztowaniu pod Mediolanem dwóch Marokańczyków oskarżonych o terroryzm. W miejscowym meczecie mieli oni przygotowywać zamachy na posterunki policji i supermarkety, a także na mediolańską katedrę, a nawet budynek parlamentu w Rzymie. Mówiąc o tej sprawie w Izbie Deputowanych minister spraw wewnętrznych oświadczył, że ma w tej chwili związane ręce w walce z działalnością wywrotową prowadzoną na terenie meczetów.
Projekt ustawy przygotowany przez jego partię bardzo ułatwiłby pracę organom ścigania. Przewiduje bowiem zamknięcie świątyni w przypadku udowodnienia, że uczęszczający do niej zajmują się czymś innym, aniżeli tylko modlitwą. Nakazuje też muzułmanom posługiwanie się wyłącznie językiem włoskim.
Opozycja uznała projekt ustawy za prowokację. Twierdzi też, że jest sprzeczny z włoską konstytucją i Powszechną Deklaracją Praw Człowieka.