Premier Włoch Silvio Berlusconi zapewnił, że jego rząd odeprze ataki spekulantów na włoskie banki. Uspokoił też posiadaczy kont, że nie stracą ani jednego euro.
Klienci, którzy mają w banku do 103 tysięcy euro, mogą spać spokojnie. Wkłady do tej wysokości są bowiem chronione przez specjalny fundusz, finansowany przez same banki. Jeżeli któryś z nich ogłasza upadłość, klienci mający na koncie do 103.291 euro otrzymują zwrot całej sumy: 20 tysięcy euro w ciągu 3 do 9 miesięcy, a resztę w terminie ustalonym przez likwidatora banku.
Zabezpieczenie to dotyczy obecnie sumy 402 miliardów euro, podczas gdy w kasie funduszu znajduje się ponad trzy razy więcej pieniędzy. Włoscy właściciele bieżących rachunków bankowych są więc w wyjątkowo korzystnej sytuacji.
Banki francuskie gwarantują wkłady do 70 tysięcy euro, brytyjskie do 44. Średnia europejska wynosi 20 tysięcy euro.