"Wybraliśmy ofertę najlepszą, a zarazem najkorzystniejszą finansowo" - poinformował szef MON, Bogdan Klich. Minister dodał, że śmigłowce Mi-17 na potrzeby afgańskiej misji dostarczy Metalexport, za co MON zapłaci 313 milionów złotych. Szef resortu obrony zdradził, że początkowo w budżecie zarezerwowano na ten cel około 570 milionów złotych, ale ostatecznie udało się kupić śmigłowce taniej prawie o połowę.
Kontrakt na dostawę 5 śmigłowców Mi-17 na potrzeby afgańskiej misji rozpisano na jesieni ubiegłego roku. Choć maszyny są powszechne w naszej armii, było je dość trudno pozyskać bo obecnie kupuje je wiele członków NATO - powiedział wiceminister obrony odpowiedzialny za zakup sprzętu, Marcin Idzik.
Maszyny zakupione przez MON w ramach tak zwanego "pakietu afgańskiego" mają wesprzeć flotę śmigłowcową obecnie używaną na misji w Afganistanie. Teraz polscy żołnierze mają do dyspozycji osiem Mi-17, z czego cztery są w trakcie przeglądów technicznych oraz cztery śmigłowce bojowe Mi-24.
Zakupione przez ministerstwo śmigłowce Mi-17 zostaną doposażone do tak zwanej wersji afgańskiej. Chodzi o zamontowanie w maszynach między innymi dodatkowych pancerzy, noktowizji, sprzętu umożliwiającego ewakuację medyczną oraz nawigacji GPS i zintegrowanego systemu łączności.