Prokuratura oskarżyła pisarza opierając się wyłącznie na poszlakach. Nie ma bezpośredniego dowodu winy.
Sąd uznał, Krystan B. był odpowiedzialny za zabójstwo i kierował innymi, nieustalonymi osobami. Wciąż trwa właśnie odczytywanie uzasadnienia wyroku.
Do zdarzenia doszło w listopadzie 2000 roku. Z aktu oskarżenia wynika, że Krystian B. przez trzy dni więził i znęcał się nad wrocławianinem, a ostatecznie go zamordował. Oskarżony był chorobliwie zazdrosny o żonę i podejrzewał, że ma ona romans. Jednym z dowodów w tej sprawie jest właśnie książka Krystiana B., w której pojawiają się opisy zbrodni. On sam nie przyznał się do winy i domagał się uniewinnienia.