Konserwatyści zdobyli 23,3 procent głosów, czyli o pół punktu procentowego mniej niż przed pięcioma laty. Partia Centrum otrzymała 19,1 procent głosów, natomiast na socjaldemokratów głosowało 17,5 procent wyborców. Na Zieloną Unię głosowało 12,4 procent, na niezwykle głośnych Prawdziwych Finów 9,8 procent, a na Chrzescijanskich Demokratow 4,2 procent wyborców.
Pierwsze oceny wyników glosowania wskazują na sukces prawicowej i populistycznej partii Prawdziwych Finów, która po raz pierwszy wprowadziła do PE swojego przedstawiciela. Podobnie udało się Chrześcijańskim Demokratom, którzy zawierając sojusz wyborczy z Prawdziwymi Finami zyskali jedno miejsce w poselskie. Sukces może tez odnotować Zielona Unia, która mając dotychczas jeden mandat obecnie zyskała jeszcze drugi.
Trzy największe partie kraju: konserwatyści z Koalicji Narodowej kierowani przez premiera Matti Vanhanena, Centrum Finlandii oraz Fińska Partia Socjaldemokratyczna utraciły po jednym mandacie. Obecnie Konserwatyści i Centrum posiadają po trzy, a socjaldemokraci dwa miejsca w Parlamencie Europejskim. Również istniejąca w tym kraju Szwedzka Parta Ludowa uzyskała jeden mandat zachowując dotychczasowy stan posiadania. Natomiast przegranymi w wyborach okazała się skrajna lewica, której partia Związek Lewicowy stracił jedyne posiadane miejsce w PE.
Frekwencja w Finlandii wyniosła 40,2 procent i była niższa od notowanej w poprzednich wyborach, w których osiągnęła 41,1 procent.