Przedsiębiorcy mówią, że obawiają się zatrudniać nowe osoby ze względu na dużą niepewność w związku z kłopotami strefy euro - mówi IAR Henryka Bochniarz - prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Dodaje, że przedsiębiorcy obawiają się zmniejszenia zamówień i tego, że przy pogorszeniu koniunktury trudno byłoby zwolnić zatrudnione wcześniej osoby.
Przyjmowaniu pracowników nie będzie sprzyjało też podwyższenie od lutego tego roku składki rentowej po stronie pracodawców. Tymczasem, jak podkreśla Henryka Bochniarz, coraz więcej młodych osób kończy szkoły i nie może znaleźć żadnej pracy.
Wzrostu bezrobocia obawia się również była minister pracy Jolanta Fedak. "Wszystko zależy od tego, czy będzie wzrost gospodarczy" - mówi IAR minister Fedak. Wyjaśnia, że trudno jest przewidzieć co się wydarzy na przykład za pół roku, ale jeśli wzrost gospodarczy w dłuższym okresie będzie wyższy niż 3, 3 i pół procent, wówczas nowe miejsca pracy będą tworzone.
Na razie jednak, jak szacuje resort pracy, stopa bezrobocia pod koniec grudnia ubiegłego roku wyniosła 12,5 procent i w porównaniu z listopadem wzrosła o 0,4 punktu procentowego.
IAR