Gość Polskiego Radia PiK przypomniał, że współczesny sprzęt wojskowy składany jest z części, produkowanych w różnych zaprzyjaźnionych państwach. Jak dodał - sprzęt wojskowy produkowany i używany w Polsce, a który ma też zagraniczne wyposażenie, nie mógłby być użyty, bo byłby niesprawny.
Przykładem jest sztandarowy produkt naszej zbrojeniówki, opancerzony transporter ,,Rosomak". "Rosomak bez wieży i armaty mało się nadaje do przeprowadzania akcji. Samolot Skytruck, który ma silnik kanadyjski i awionikę francuską bez tego wyposażenia może jedynie postać sobie na płycie lotniska" - wyjaśnił Szczygło.
W ocenie byłego ministra obrony, obecnie szefa BBN, jedyną receptą na poprawę sytuacji polskich zakładów zbrojeniowych jest wzrost zamówień rządowych, a nie blokada importu sprzętu, który u nas nie jest produkowany.