Podczas konferencji prasowej szef resortu sprawiedliwości ponownie zarzucił opozycji, że wczoraj górę wzięła solidarność pewnych środowisk politycznych. Wypomniał Platformie Obywatelskiej, że podczas kampanii wyborczej opowiadała się za zniesieniem immunitetu, a podczas głosowania nie poparła wniosku o jego uchylenie Małgorzacie Ostrowskiej.
Zbigniew Ziobro podkreślił, że w wątku sprawy, w którą ma być zamieszana posłanka SLD zarzuty postawiono już kilkunastu osobom, w tym także policjantom. Dodał, że gdyby Ostrowska nie była chroniona immunitetem, prokuratura na pewno także i jej postawiłaby zarzuty. Minister sprawiedliwości zwrócił uwagę, że wiele osób zamieszanych w sprawę przyznało się do winy i szczegółowo potwierdziło zeznania. Zaznaczył, że najbardziej wartościowe były jednak zeznania Piotra K., który poszedł na współpracę z organami ścigania. Baron paliwowy doniósł między innymi, że Małgorzata Ostrowska miała przyjąć od niego 155 tysięcy złotych łapówki. Zbigniew Ziobro podkreślił, że zeznania Piotra K. zostały uznane za spójne, logiczne i były bardzo szczegółowe. Tak uznała nie tylko prokuratura, ale i sąd.