Państwowa Straż Pożarna przyjęła 11 zgłoszeń o zagrożeniu zawalenia się dachów, w tym na 2 centrach handlowych i hipermarkecie.
Największe niebezpieczeństwo stwarza śnieg na dużych dachach magazynów, hangarów i hipermarketów.
Atak zimy pozbawił prądu ponad sto dziesięć tysięcy rodzin - informuje Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Najgorzej jest w województwach opolskim, świętokrzyskim, małopolskim i śląskim.
Oko
ło 2 tysięcy mieszkańców powiatu chrzanowskiego w Małopolsce nie ma prądu. Ciężki śnieg łamał gałęzie, a te zrywały linie energetyczne. W tej chwili problemy z zasilaniem są w Bolęcinie, części Płazy i Nieporazie. Usuwanie awarii potrwa do popołudnia. W województwie świętokrzyskim nie ma prądu
oko
ło 11 tysięcy odbiorców. Energetycy usuwają awarie, jednak sytuacja ciągle się zmienia. Ekipy nie nadążają z usuwaniem kolejnych uszkodzeń linii przesyłowych.Najgorsza sytuacja jest w rejonach zakładów energetycznych w Jędrzejowie, Miechowie i Busku-Zdroju. W całym województwie uszkodzonych jest 456 stacji transformatorowych i 39 lini przesyłowych.
Według Polskich Linii Kolejowych wszystkie trasy kolejowe w kraju są przejezdne. Rano odblokowano odcinek na linii Konin - Poznań, gdzie nad ranem doszło do wypadku na przejeździe kolejowym.
Jak powiedział IAR Krzysztof Łańcucki, rzecznik Polskich Linii Kolejowych z powodu zimy i opadów śniegu może nadal dochodzić do opóźnień na niektórych liniach.
Wszystkie pociągi przejeżdżające przez Dworzec Centralny w Warszawie są opóźnione. Najtrudniejsza sytuacja jest na linii Warszawa-Kraków-Zakopane. Pasażerowie odjeżdżający do Zakopanego od wczoraj czekali na odjazd. Komunikaty o opóźnieniach odjazdu pociagu pojawiają się co kilka minut.
Nawet godzinę mogą wynosić opóźnienia pociągów na linii z Kielc do Krakowa oraz ze Starzyn do Kozłowa na Centralnej Magistrali Kolejowej. Nadal na tych odcinkach elektryczne składy w związku z oblodzeniem trakcji są przeciągane przez lokomotywy spalinowe.
Bardzo trudna sytuacja jest drogach. W kraju pracuje wszelki dostępny sprzęt odśnieżający i przeciwgołoledziowy.
W środkowej Polsce czarną nawierzchnię udało się utrzymać na całej autostradzie A2. Czarna jest "szóstka", "siódemka", Elbląg-Olsztyn i Elbląg-Lidzbark oraz pojedyncze odcinki innych dróg o znaczeniu krajowym.
Lepiej jeździ się na południu. Na Śląsku wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne. Mają nawierzchnię czarną i mokrą, z wyjątkiem dróg krajowych nr 46 między Częstochową a Lublińcem i Dobrodzieniem, drogi nr 69 między Bielskiem i Żywcem i drogi nr 78- Kielce- Katowice w rejonie Zawiercia. Na nich znajduje się gruba warstwa błota pośniegowego i warunki jazdy są trudne.
Aura podzieli
ła Lubelszczyznę na dwie części. Na północy regionu pada śnieg. Zajeżdżony śnieg i błoto pośniegowe kierowcy będą mieli na trasach w rejonie Białej Podlaskiej, Międzyrzeca Podlaskiego, Parczewa i Chełma. Na południe od Lublina , a także w okolicach Zamościa i Hrubieszowa pada marznąca mżawaka. Śnieg pada w całym regionie kujawsko-pomorskim i według synoptyków ma padać cały dzień. Najwięcej śniegu spadnie na wschodzie regionu oraz w rejonie doliny Wisły. Im dalej na zachód, tym pogoda będzie lepsza.
Warunki na drogach są złe. Trasy są białe, zalega na nich gruba warstwa śniegu i błota pośniegowego. Wszystkie drogi krajowe w województwie są jednak przejezdne.
Na Wiśle w Kępie Polskiej i na Bugu we Frankopolu poziom wody przekracza stan alarmowy. Obowiązuje trzeci, w trzystopniowej skali, stopień zagrożenia hydrologicznego.
Biuro Prognoz Hydrologicznych w Warszawie informuje też, że na Wiśle w Wyszogrodzie poziom wody będzie zbliżony do stanu alarmowego. Na Liwcu w Zaliwiu poziom wody przekroczy stan ostrzegawczy.
Hydrolodzy ostrzegają, że w związku z wysokim stanem wód może wystąpić niebezpieczeństwo podtopienia terenów nadrzecznych.