W konstytucji Universi Dominici Gregis z lutego 1996 roku Jan Paweł II wziął pod uwagę ewentualne trudności przy wyborze swojego następcy i zgodził się, by po 33 głosowaniach, w których żaden z kandydatów nie uzyska dwóch trzecich głosów, do wyboru papieża wystarczała zwykła większość.
Benedykt XVI postanowił zrezygnować z takiej możliwości i wymaganie dwóch trzecich głosów rozciągnąć na wszystkie głosowania, bez względów na ich liczbę. Oznacza to powrót do tradycji, od której wspomniana konstytucja Jana Pawła II była odstępstwem.
Watykański rzecznik Federico Lombardi powiedział Polskiemu Radiu, że decyzja papieża podyktowana jest pragnieniem, aby jego następcy byli wybierani przez znaczącą większość uczestników przyszłych konklawe.