Według generała, algierscy wojskowi omyłkowo wzięli mnichów za terrorystów z organizacji GIA (Islamska Grupa Zbrojna) i ostrzelali ich pozycje ze śmigłowców. Później zorientowali się, że zabili zakonników porwanych dwa miesiące wcześniej przez islamskich fundamentalistów. Aby ukryć swój błąd, żołnierze ścięli zabitym głowy, aby w ten sposób sugerować, iż sprawcami mordu są terroryści z GIA.
Francuski adwokat prowadzący tę sprawę uważa, że "władze algierskie w oczywisty sposób zataiły sprawę starając się zatrzeć wszelkie ślady mogące pomóc w wykryciu prawdy". Generał Buchwalter w 1996 roku - w czasie, gdy rozegrała się owa tragedia - pełnił funkcję atache wojskowego Francji w Algierii. Prezydent Sarkozy obiecał wyjaśnić okoliczności tragedii.