Minister skarbu Aleksander Grad wyraził w Gdańsku przekonanie, że Komisja Europejska zaakceptuje plan restrukturyzacji Stoczni Gdańsk. Szef resortu skarbu towarzyszył komisarz Neelie Kroes podczas wizyt w stoczniach Gdańsk i Gdynia.
Roman Gałęzewski powiedział, że takie spotkania są potrzebne, a unijna komisarz ma sporo racji. Podkreślił, że Neelie Kroes ma sporo racji, bowiem w ostatnich latach pomoc publiczna była w dużej mierze marnotrawiona. Jak ocenił, wsparcie nie zostało przekazane na podniesienie konkurencyjności polskich stoczni wobec między innymi azjatyckich.
Szef "Solidarności" Stoczni Gdańsk powiedział, że plan restrukturyzacji polegający na zwolnieniu pracowników zawsze jest zły, bo zwiększa bezrobocie w kraju.
Akceptacja planu restrukturyzacji Stoczni Gdańsk jest konieczna, ponieważ tego elementu zabrakło, gdy zakład był prywatyzowany. Właścicielem przedsiębiorstwa jest spółka ISD należąca w większości do ukraińskiego Donbasu.
Minister Aleksander Grad poinformował, że komisarz obiecała mu, iż 22 lipca zaproponuje Komisji Europejskiej podjęcie pozytywnej decyzji w sprawie Stoczni Gdańsk. Oznacza to, że pomoc publiczna dla stoczni Gdańsk będzie uznana za legalną, stocznia nie będzie musiała jej zwracać i nie będzie ogłoszona upadłość zakładu.