Batalii o reformę emerytalną ciąg dalszy. Wczoraj przed kancelarią premiera pikietowali bezrobotni, dziś- związkowcy Solidarności rozłożyli już namiotowe miasteczko przed Sejmem. Zapowiadają, że "nie odpuszczą" rządowi wydłużenia wieku emerytalnego. Pod namiotami po raz pierwszy w historii ma obradować także Komisja Krajowa Solidarności.
Jako pierwsi przed Sejmem pojawili się kolejarze. Podkreślali, że w ich zawodzie praca do 67. roku życia byłaby bardzo trudna. I zaznaczają, że wciąż jest czas na zmiany w rządowych pomysłach. Taką nadzieję mają też przedstawiciele Solidarności, którzy wskazują, że bez ich protestów doszłoby do przyjęcia ustawy według pierwotnych pomysłów rządu.
Związkowcy zapowiadają, że jeśli ustawa o podniesieniu wieku emerytalnego trafi do prezydenta, swój protest przeniosą pod pałac prezydencki.
Informacyjna Agencja Radiowa