Posłowie, z którymi rozmawiali dziennikarze "Życia Warszawy", zgodnie twierdzą, że ponieważ obowiązek posiadania tego dokumentu tożsamości nakłada na każdego obywatela ustawa o ewidencji ludności, płacić za to powinno państwo. Wiceszef sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji Grzegorz Dolniak z PO jest zbulwersowany koniecznością płacenia za dowód osobisty i zapewnia, że jego komisja zajmie się tą kwestią.
Jak sprawdziło "Życie Warszawy", pieniądze za dowody osobiste traktowane są jako dochody państwa. Od 2001 roku, w którym rozpoczęła się wymiana dowodów osobistych, wydano ich już 27 milionów 600 tysięcy sztuk.
Tym samym do budżetu państwa wpłynęła kwota około 828 milionów złotych. Szczegóły w "Życiu Warszawy".
ŻW/MagM