Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Życie Warszawy" - Billboardowy falstart partii Kaczyńskiego

0
Podziel się:

Pod pretekstem promowania własnej partii PiS rozwiesza w całym kraju billboardy ze swoim hasłem samorządowym. Politycy PO twierdzą, że to złamanie ordynacji wyborczej. - pisze "Życie Warszawy".

Poseł Platformy Obywatelskiej Paweł Olszewski uważa, że gdyby PiS rozwieszało swoje billboardy przez cały rok, to byłby skłonny uwierzyć, że to promowanie partii. Jeśli jednak robi to tuż przed startem oficjalnej kampanii samorządowej, to według niego jest to niedozwolona agitacja polityczna i PiS narusza w ten sposób prawo.
Rafał Grupiński, który w PO odpowiada za tworzenie strategii politycznej, chce, by całą sprawą zajęła się Państwowa Komisja Wyborcza, która ma wyjaśnić, czy akcja billboardowa PiS jest przedwczesną kampanią wyborczą.
Grażyna Kopińska z Programu przeciw Korupcji Fundacji Batorego uważa, że reklamowanie się ugrupowań politycznych przed oficjalnym rozpoczęciem kampanii wyborczej to powszechne zjawisko, które się powtarza. "Jeśli partia na promujących ją billboardach używa haseł, którymi potem będzie się posługiwać w kampanii samorządowej, to jest to przekroczenie prawa" - podkreśla w rozmowie z Życiem Warszawy Kopińska.
Poseł PiS Tadeusz Cymański przyznaje, że granica między promowaniem partii a kampanią wyborczą jest bardzo płynna. Jednocześnie zapewnia, że jego ugrupowanie nie narusza przepisów. "My tylko się reklamujemy" - dodaje Cymański.
Podczas ubiegłorocznych wyborów prezydenckich to PiS zarzuciło PO podobną praktykę. Donald Tusk, tak samo zresztą jak lider SDPL Marek Borowski, na długo przed kampanią intensywnie reklamował się w telewizji. PKW uznała jednak, że jego spoty są zgodne z prawem. Więcej na ten temat w "Życiu Warszawy".

iar/ŻW/km/dj

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)