"Udowodniono, że osoby pracujące w pomieszczeniach klimatyzowanych częściej zapadają na infekcje dróg oddechowych niż te przebywające na zewnątrz czy w budynkach nieklimatyzowanych" - mówi "Życiu Warszawy" lekarz Dorota Maziarka z Państwowego Zakładu Higieny. Tłumaczy, że dzieje się tak, gdy stan techniczny i czystość klimatyzacji budzą zastrzeżenia. Wtedy w instalacjach mogą być brud i kurz, bakterie i grzyby. Jeśli nie są regularnie czyszczone, cząstki tych drobnoustrojów mogą przedostać się do powietrza, którym potem oddychają ludzie. Efektem są podrażnienie błon śluzowych i reakcje alergiczne: katar, zapalenie spojówek, kaszel.
Eksperci przyznają, że stan klimatyzacji w niektórych stołecznych biurowcach pozostawia wiele do życzenia.
Tymczasem - pisze "Życie Warszawy" - okazuje się, że nie ma przepisów, które nakazywałyby firmom czyszczenie klimatyzacji w określonych odstępach czasu.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Życie Warszawy"/kry/dyd