Jak dowiedział się dziennik, decyzja Jakubiak to w dużym stopniu efekt tarć, do jakich doszło wskutek ponownego pojawienia się w otoczeniu Lecha Kaczyńskiego dwóch eurodeputowanych, architektów sukcesu wyborczego prezydenta - Adama Bielana i Michała Kamińskiego. Obaj politycy obwiniają za spadek zaufania do prezydenta najbliższe grono współpracowników prezydenta, w tym Elżbietę Jakubiak.
W rozmowie z "Życiem Warszawy" Jakubiak wzięła odpowiedzialność za słabnące poparcie dla prezydenta, ale dodała, że to co sądzą o efektach jej pracy Bielan i Kamiński, jest irytujące.
Dziennik pisze, że Elżbieta Jakubiak wyjechała na kilka dni, aby przemyśleć swoją decyzję. Gazeta zauważa, że zamieszanie wokół osoby Andrzeja Urbańskiego spowodowało jednak, że Jakubiak prawdopodobnie zostanie. "Prezydent po rozstaniu z Urbańskim nie zgodzi sie na jej odejście" - mówi "Życiu Warszawy" osoba blisko związana z Pałacem Prezydenckim.
"Życie Warszawy"/kry/pul
