ęłęó O patronat Jacka Kuronia nad ulicą apeluje Stowarzyszenie im. Gai i Jacka Kuroniów. Członek Stowarzyszenia, Józef Chajn mówi "Życiu Warszawy", że imię opozycjonisty ma nosić jedna z nienazwanych jeszcze uliczek na Żoliborzu. W tej dzielnicy przez wiele lat mieszkał Kuroń.
"Życie Warszawy" przypomina, że zgodnie z obowiązującym w Warszawie prawem patronami ulic, placów czy skwerów mogą być osoby, od śmierci których upłynęło przynajmniej pięć lat. Jacek Kuroń zmarł w 2004 roku. Jednak w przypadku wniosku prezydenta miasta, ten okres można skrócić. W wypowiedzi dla "Życia Warszawy" Hanna Gronkiewicz-Waltz zapewnia, że poprze pomysł, jeśli Stowarzyszenie zwróci się do niej z taką prośbą.
Hanna Gronkiewicz-Waltz zastosowała już szybką ścieżkę, upamiętniajac Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Dzięki temu, choć zmarł w 2005 roku, został patronem ulicy na Pradze-Południe.
W Radzie Warszawy pomysłowi upamiętnienia Jacka Kuronia ulicą sprzeciwiają się tylko radni Prawa i Sprawiedliwości - pisze "Życie Warszawy". Twierdzą oni, że nie powinno się tworzyć wyjątków od ogólnej zasady.
Pomysł popiera natomiast syn Jacka Kuronia, Maciej. Zastrzega jednak, że taka ulica musiałaby być znaleźć się na Żoliborzu - pisze "Życie Warszawy".
"Życie Warszawy"/iar/to/jędras