Dzieci, które chcą zrobić wymagane w klubach badania lekarskie, muszą w stolicy czekać prawie pół roku. A to dlatego - jak pisze "Życie Warszawy", że Poradnia Medycy Sportowej jest nieczynna, gdyż czeka na pieniądze z miasta. Placówka nie ma jeszcze przyznanych śrdoków na ten rok. Zapowiada zapisy od lutego.
Co roku sytuacja się powtarza, gdyż od 2005 roku Poradnai jest finansowana z budżetu miasta. Badań nie można też wykonać tu odpłatnie.
Poradnia rocznie wykonuje od 10 do 12 tysięcy badań wymaganych zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia - od dzieci chcących uprawiać sport zawodniczo. Do 21. roku dziecko musi przechodzić te badania co pół roku. Są to zarówno badania podstawowe, jak i specjalistyczne, zależnie od uprawianej dyscypliny.
Badania takie mozna tez wykonać w COMS na Wawelskiej, gdzie są badani też dorośli sportowcy. Wymagane jest do tego skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu, pierwszy wolny termin to 31 maja. A to dflatego, że COMS może przyjąć dziennie tylko 40 pacjentów- wynika to z punktów przyznancyh przez NFZ.
Często zatem rodzice decydują się wykonać badania szybciej, a więc za pieniądze. Ich koszt to około 120 złotych. Może je przeprowadzić każdy lekarz posiadający certyfikat Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej.
"Życie Warszawy"/IAR/dyd
