*Kilkaset osób, głównie pielęgniarek, ale też lekarzy, techników i analityków medycznych, już 10. dzień protestuje przed kancelarią premiera. *
Do tej pory strajk głodowy podjęło 5 pielęgniarek. Według Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP), liczba głodujących może się powiększyć.
"Stan głodujących pielęgniarek jest dobry, ale są znacznie osłabione, gdyż jest to ich trzeci dzień głodówki. Jedna z pań ma nadciśnienie, więc wymaga specjalnej opieki" - powiedziała PAP Marta Kumor, lekarka opiekująca się protestującymi.
Pielęgniarki głodują przed kancelarią premiera od wtorku rano. Był to wyraz solidarności z trzema z czterech przebywających w kancelarii premiera pielęgniarkami, które od poniedziałku prowadziły tam protest głodowy.
Choć we wtorek po południu pielęgniarki przebywające w kancelarii opuściły ten gmach, po rozmowie z premierem Jarosławem Kaczyńskim, i przerwały głodówkę, siostry na zewnątrz jej nie zaprzestały, nie likwidują też "białego miasteczka" namiotowego.
Protestujące pielęgniarki czekają na stanowisko zarządu OZZPiP w sprawie kontynuacji strajku. Posiedzenie zarządu rozpoczęło się po godz. 10. (PAP)
lzu/ itm/ mag/